poniedziałek, 23 grudnia 2013
Co począć, gdy nie ma czasu na starcie marchewki? Zadzwonić po nią!
Nie często znajdę czas na zjedzenie czegoś zdrowego w domu tuż przed wyjściem do pracy, przeważnie pierwszy posiłek to jakaś kaloryczna , zapychająca bułka zjedzona w aucie. Lecz tak bardzo źle to z moim odżywianiem nie jest, nadrabiam wieloskładnikowym i smacznym lunchem z Szyperskiej: Bistro Szyperska. Od jakiegoś czasu mamy z laskami z biura fazę na grillowanego indyka, i już tak od ponad tyg.dzwoniąc mówię: 'to co zwykle'.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz